
Obserwując dzisiejszy internet – szczególnie social media i reklamy – można odnieść wrażenie, że AI już zastępuje człowieka. „Z tą aplikacją AI napiszesz książkę lub stworzysz kurs w godzinę!”, „Ta aplikacja AI stworzy za Ciebie posty do FB!”, „Zrobi kampanię w Google i wygeneruje tysiące leadów!”. Brzmi kusząco?
Tyle że… to nie do końca prawda.
Moje doświadczenia – a korzystam z ChatGPT Plus od ponad dwóch lat, a od kilku miesięcy także z Canvy – pokazują coś zupełnie innego.
Pracuję z zespołem marketingowym jednej z dużych firm FMCG nad rozwojem strategii marki i nowych produktów. Rozwijam też własną stronę, tworzę kursy online, piszę posty, prowadzę kampanie digitalowe. W każdej z tych aktywności AI jest obecne – ale nie działa samo.
Moja odpowiedź brzmi jasno: AI nie zastąpi marketera. To narzędzie – i wszystko zależy od tego, jak je wykorzystasz
Przynajmniej nie w najbliższym czasie – dopóki tzw. „Super AI” nie stanie się równie powszechne, jak dzisiejszy ChatGPT, który ma już ponad 100 milionów użytkowników.
Jakość promptów = jakość efektów
W pracy z AI kluczowa jest dziś umiejętność pisania promptów. W marketingu można je porównać do pisania briefów dla agencji.
Analogicznie: im mniej precyzyjny brief, tym gorsze propozycje. Jeśli brakuje kontekstu, strategii, jasno określonego celu – nawet najlepiej napisany prompt nie przyniesie użytecznych wyników.
Dlatego właśnie największą wartość z AI czerpią ci marketerzy, którzy umieją pisać dobre briefy – i rozumieją, jak ważne są one w realizacji projektów marketingowych.Niestety, to podejście reprezentują najczęściej osoby pracujące w korporacjach FMCG lub w firmach naprawdę marketing-driven.
Brief to nie tylko dokument. To efekt myślenia strategicznego.
Dobre briefy nie biorą się z szablonów. Powstają z przemyślanej strategii i dobrze postawionych celów.
Dobrze napisany brief – niezależnie od tego, czy dotyczy opakowania, kampanii digital czy reklamy TV – powinien odzwierciedlać dogłębne zrozumienie kontekstu biznesu, projektu i jego celów oraz reprezentować świadome decyzje strategiczne.
Jeśli grupa docelowa jest opisana zbyt ogólnie, benefit produktu jest generyczny, brakuje odniesienia do konkurencji czy kontekstu – to nawet najlepszy szablon nic nie da. Taki brief lub briefing ustny zapoczątkuje coś, co można by nazwać „spiralą nieefektywności”.
Agencja albo próbuje odgadnąć intencje klienta (robiąc robotę marketera – bez znajomości jego rynku i biznesu), albo odpowiada równie ogólnikowo. W efekcie powstają propozycje, które są estetyczne, ale nieskuteczne.
Pojawiają się poprawki, zmiany, opóźnienia i dodatkowe koszty. A finalnie projekt – choć wdrożony – często nie realizuje żadnych istotnych celów.
AI nie daje feedbacku – to pułapka dla słabych marketerów z przykrymi konsekwencjami dla biznesu.
ChatGPT nigdy nie powie Ci, że Twój prompt był słaby, albo zbyt ogólny. Zawsze odpowie – nawet na najogólniejsze pytania. I zrobi to dobrze językowo i stylistycznie.
Ale jeśli nie masz strategii – łatwo zachwycić się tym, co brzmi profesjonalnie – ale nie ma żadnej strategicznej głębi. A to często kończy się wyborami, które nie przynoszą oczekiwanych rezultatów biznesowych.
AI rozwija dobrych i ambitnych marketerów
Ambitni marketerzy, którzy mają przemyślaną strategię, ale uczą się jeszcze promptów, widzą, że pierwsze odpowiedzi AI są płynne, ale nijakie. „Bez duszy”. Dodają więc nowe informacje, poprawiają prompt, próbują kolejny raz. I po kilku próbach coś zaczyna się zgadzać i często uświadamiamy sobie wówczas jak wąską mieliśmy perspektywę.
Ale to dopiero początek!
Nie wiedzą jeszcze, że mogliby otrzymać dużo lepsze odpowiedzi, gdyby ich prompty zawierały więcej kontekstu: biznesowego, emocjonalnego, kulturowego.
To właśnie ten kontekst sprawia, że komunikat działa – tak jak w agencji reklamowej odróżnia dyrektora kreatywnego z doświadczeniem od osoby generującej ładne teksty.Nauka pisania dobrych, wyczerpujących promptów nie jest ani szybka ani łatwa, wymaga praktyki, dokładnie tak, jak w przypadku pisania dobrych briefów marketingowych. To samo dotyczy też obrazów tworzonych w aplikacjach takich jak Canva.
A jak już opanujesz pisanie promptów, których rezultaty faktycznie budują wartość marki i sprzedają produkty – czeka Cię nagroda.
Staniesz się marketerem przyszłości – takim, którego AI nie zastąpi, ale który umie z niej mądrze korzystać.
Jak to wygląda w praktyce?
Aby zobaczyć na przykładzie jak jakość promptów przekłada się na rezultaty wygenerowane przez AI, a w tym konkretnym przypadku przez Canva Magic Multimedia poniżej przedstawiam po kolei trzy prompty, od najbardziej ogólnego do zawierającego kontekst kulturowy i emocjonalny.
Zobacz 3 konkretne prompty, które pokazują, jak precyzja opisu zmienia rezultaty generowane przez AI. Jeden temat – trzy poziomy promptu – zupełnie inne efekty. Załóżmy, że jesteś marketerem odpowiadającym za karmę dla psów – w tym konkretnym przypadku dla buldogów francuskich i potrzebujesz stworzyć. grafikę dla posta do social mediów.
Prompt 1 – ogólny
Stwórz grafikę przedstawiającą kobietę w średnim wieku z psem.

Prompt 2 – ze szczegółami lepiej opisującą temat grafiki
Stwórz grafikę przedstawiającą kobietę w wieku około 40 lat, mieszkającą w dużym mieście, dobrze ubraną, trzymającą torbę z karmą dla psa. Obok niej pies średniej wielkości. Styl realistyczny, współczesny.

Prompt 3 – z dodanym kontekstem kulturowym i emocjonalnym
Stwórz grafikę pokazującą szczęśliwą kobietę i dzieci obok, Polkę, około 40 lat, mieszkającą w dużym mieście, która po podaniu karmy swojemu mopsowi w przestronnej, nowoczesnej kuchni, patrzy z zadowoleniem jak jej pies je. Styl realistyczny.

Marketer przyszłości to nie ten, który boi się AI, ale ten, który potrafi z niej wycisnąć strategiczną przewagę. Naucz się tego – zanim zrobi to Twoja konkurencja.
Już od 15 lipca rusza nowy kurs online:
„Jak pisać prompty, które działają”
Zrób pierwszy krok, zanim zrobi to Twoja konkurencja.
Praktyczny kurs dla marketerów, którzy chcą wykorzystać AI do budowania realnej przewagi.
Poznaj szczegóły kursu, kliknij